Biografia
Manuel Fernandez
Hiszpański pianista specjalizujący się w wykonawstwie muzyki XX i XXI wieku. Gra zarówno klasyczne utwory muzyki współczesnej, jak i nowe dzieła mniej znanych kompozytorów.
Edukację muzyczną rozpoczął w rodzinnym mieście Logrono w Conservatorio Profesional de Música de La Rioja, w klasie profesora Juan José Albiyana. Nieoceniony wpływ na jego późniejszą karierę interpretatora muzyki XX wieku miał pianista Pedro Espinosa z Madrytu, z którym współpracował w tym okresie. Brał też udział w kursach mistrzowskich pod okiem innych pianistów: Ricardo Requejo, Vitaly Margulis, Joaquin Achúcarro.
Studia kontynuował w Akademii Muzycznej w Krakowie, w klasie profesora Andrzeja Pikula a następnie z prof. Mariuszem Sielskim. Jak wspomina: Pierwsze lata w Krakowie były dla mnie bardzo trudne. Polska dopiero otwierała się na świat. Byłem jednym z nielicznych obcokrajowców z Zachodu, którzy studiowali w akademii. A w tramwaju jedyną osobą, która miała na sobie kolorową kurtkę. Zaprzyjaźnił się wówczas ze studentami Akademii Teatralnej, dzięki którym odkrył, jak ważna jest dramaturgia i kontakt z publicznością. Już wtedy zaczął myśleć o swoich koncertach jako o rozmowie z widzem, a nie tylko występie.
Z Krakowa przeniósł się do Katowic, gdzie studiował pod kierunkiem prof. Czesława Stańczyka i prof. Andrzeja Jasińskiego. Równolegle pracował z prof. Andrzejem Dutkiewiczem na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie i Lya de Barberiis w Conservatorio di Santa Cecilia w Rzymie. Zdobył wówczas wiele nagród i wyróżnień na konkursach w Hiszpanii (Fermin Gurbindo, Juventudes musicales ), we Włoszech (Gravina in Puglia), Niemczech (Juventudes musicales ) czy Szwajcarii. Uczestniczył także w konkursach interpretacji muzyki współczesnej w Krakowie, Rzymie, Bernie i Rotterdamie.
Po zakończeniu edukacji w Polsce wyjechał do Szwajcarii, aby głębiej odkrywać muzykę XX i XXI wieku. Współpracował z Musikhochschule w Lucernie i z Uniwersytetem Muzycznym w Zurychu (z Florianem Hoelscherem i Martinem Christem). Podczas koncertów zacząłem eksperymentować, próbując przełamać tradycyjną formę klasycznego występu, mieszając style muzyczne, a co najważniejsze, chciałem przełamać mur, który istnieje pomiędzy muzykiem a publicznością. Zacząłem opowiadać o utworach, które prezentuję, zwracać się bezpośrednio do słuchaczy – wspomina artysta. Jako interpretator muzyki współczesnej wystąpił niemal we wszystkich krajach europejskich oraz w Azji: Malezji, Indonezji i Mongolii.
W przerwach pomiędzy koncertami i pracą pedagoga najchętniej podróżuje: Jako pianista ćwiczę technikę godzinami w swoim studiu, ale żeby wypełnić ją emocjami potrzebuję nieustających impulsów. Tych dostarczają mi podróże, szczególnie te w najbardziej odległe zakątki świata. Do dziś nie zapomnę opuszczonej sali koncertowej na Spitzbergenie, gdzie zagrałem krótki koncert dla uczestników wyprawy polarnej. Siedzieli zasłuchani w grubych kurtkach pod okiem przewodnika uzbrojonego w strzelbę w razie ataku niedźwiedzia polarnego.